Organizacja nasza powstała zaraz po przełomie systemowym jako spontaniczna inicjatywa nestorów polskiej
myśli przedsiębiorczej i przemysłowej. Cele zawarte w Statucie, stanowiące myśl przewodnią to popieranie
rodzimej przedsiębiorczości, czyli aktywny udział w wyścigu ekonomicznym i kulturowym świata.
Wykazywanie opinii publicznej i urzędnikom państwowym różnicy pomiędzy własnością, a posiadaniem jest jednym
z naszych obowiązków. Zadaniem naszego Stowarzyszenia jest kontynuacja myśli i czynu zapoczątkowanych w
pierwszej połowie XIX w., a zmierzających do niepodległości narodowej poprzez przekształcenie Polaka -
biernego konsumenta, w Polaka- aktywnego wytowrcę dóbr. Obecne nasze działania są pożałowania godnym
zajęciem wobec powyższego, szczytnego celu. Główną formą oddziaływania jest apelowanie do opinii publicznej
w sprawie istotnej dla każdego - sprawie poszanowania dorobku obywateli, czyli gwarancji systemu wobec
własności. Jest ona wykładnią celowości pracy w Polsce i na jej rzecz.
Stowarzyszenie urządza okazjonalne konferencje prasowe i stara się uczestniczyć w pracach instytucji
rządowych na interesujące nas tematy. W szeregu imprez międzynarodowych przypada nam rola reprezentowania
aktywnej, przedsiębiorczej myśli polskiej wobec kapitanów przemysłu państw całego świata. Tradycja
zobowiązuje nas do podkreślania solidarności narodowej na zewnątrz i godnego reprezentowania kraju mimo, iż
urzędnikom państwowym podobna etyka jest często obca.
Problemem zewnętrznym jest całkowita blokada naszych wypowiedzi w środkach masowego przekazu, w
szczególności telewizji. Jesteśmy świadomie pomijani jeśli chodzi o udział w otwartych dyskusjach,w których
biorą udział rzekomi reprezentanci przemysłu prywatnego bądź rzecznicy wywłaszczonych, zaś nasze
interpelacje i listy do prasy zbywane są milczeniem.
Prowadzone przez nasz szkolenia i i ch temat są służebne wobec zadań, które się przed Polską otwierają. W
normalnych warunkach pożądane byłoby szeroko zakrojone praktyczne szkolenia młodych przedsiębiorców w
nowoczesnych systemach produkcji i sprzedaży, w systemach aplikacji CAD-CAM, organizacji produkcji
wyszczuplonej (lean production, just-in-time), etyce przemysłowej i kupieckiej, badaniu rynk i wielu innych
umiejętnościach, których opanowanie jest konieczne dla przetrwania w światowej walce konkurencyjnej.
Aktualnym imperatywem są formy działania organizacyjnego, które pozwala na zinwentaryzowanie szkód i
roszczeń, które poniósł polski przemysł i stan posiadania po 1945 r. oraz wypracowanie metod doraźnej pomocy
w zagospodarowaniu się tych spośród naszych kolegów, którzy czasami odzyskują swą z reguły doszczętnie
zdewastowaną własność.
Problem inwentaryzacji polskiego potencjału przemysłowego jak też substancji nieruchomej jest rozwiązywany
przez wykorzystanie programów komputerowych, pozwalających w trybie graficznym oraz księgowym zorientować
się jaka część majątku narodowego stanowi własność prywatną, czyli nietykalną wobec koniecznej skądinąd
prywatyzacji. Czujemy się na siłach zaopiniować rzeczywisty status każdej nieruchomości i każdego zakładu
przemysłowego w Polsce. Nie wyobrażamy sobie rozbieżności między celami Stowarzyszenia i jakiegokolwiek
demokratycznego rządu. Nie ma systemu parlamentarnego w Europie czy wręcz w zasięgu cywilizacyjnym białego
człowieka, który mógłby przechodzić do porządku nad zarzutem szargania własnością obywatela.
Naszym obowiązkiem jest współpraca z każdą organizacją, która ma na celu rozwój przedsiębiorczości krajowej.
Są to m.in. Związek Właścicieli Aptek, Związek Ziemian, Związek Armatorów Żeglugi Śródlądowej, Związki
Zabużan, Ruch na Rzecz Powszechnej Własności, Związek Właścicieli Nieruchomości i pomniejszych.
Nieobecni nie mają racji. Tylko przez stałe i uporczywe prezentowanie naszych dezyderatów mamy szansę
wpłynąć na poczynania legislacyjne,a co za tym idzie na posunięcia rządowe. Podstawą jest edykacja
społeczeństwa, celowo dezorientowanego co do większości wspomnianych zagadnień.
Nie wyobrażamy sobie budowania wolnej i demokratycznej Polski na osnowie zwichniętych eksperymentów
marksistowskiego totalitaryzmu.